Do Nowego Sącza przyjechało tysiące chasydów na duchowe spotkanie z cadykiem
W rocznicę śmierci cadyka Chaima Halberstama do Nowego Sącza przyjechało tysiące chasydów z całego świata aby modlić się przy jego grobie. W tym roku chasydzi obchodzą w jednym czasie dwie uroczystości, zarówno rocznicę śmierci jak i święto Pesach.

Chaim Halberstam był od 1830 roku rabinem Nowego Sącza przez prawie pół wieku. Przez tutejszą społeczność, zarówno przez Żydów jak i chrześcijan był uznawany w tamtych czasach za dobrego człowieka. To on był założycielem ośrodka życia religijnego.

Święto Jorcajt, które jest duchowym spotkaniem z cadykiem jest bardzo ważnym świętem dla chasydów. Chasydzi wierzą w tych dniach, że ich prośby spisane na kartkach i położone przy grobie Halberstama, podczas modlitw i śpiewu zostaną zabrane do nieba, do Boga.
Na uwagę zasługuje fakt, że w Nowym Sączu przed okupacją niemiecką mieszkało ok. 13 tyś. Żydów.
Andrzej Gulewicz MTV 24
Fot. aut.