Góry zachwycają, pozwalają na ciągły kontakt z przyrodą, inspirują, co więcej dają poczucie nieustannej przygody i odkrywania siebie. Ale emocji oraz przeżyć nie zabraknie również w filmie „Za duży na bajki 2”, do którego sceny kręcone były między innymi na Kasprowym Wierchu oraz w wagoniku kolei PKL.
Tatry i Podhale to wręcz wymarzone miejsce dla twórców filmowych. Wysokie góry, różnorodne szczyty, przestrzeń i niepowtarzalne krajobraz. Nic więc dziwnego, że również na te widoki zdecydowali się twórcy familijnego filmu „Za duży na bajki 2”, którego pierwsza część podbiła serca widzów. Realizację na dużym ekranie zobaczymy już w przyszłym roku.
– „Za duży na bajki” to film przygodowy, emocjonalny, momentami trochę smutny. Śledzimy w nim losy młodego chłopaka – Waldka, którego poznajemy w pierwszej części. Chłopiec szuka swojego taty właśnie w Tatrach. Opowieść pokazuje bardzo życiowe sytuacje, momentami też trudne wybory z którymi każdy z nas się zmaga. To propozycja filmowa nie tylko dla dzieci, ale i całych rodzin – mówi Kristoffer Rus, reżyser filmu.
Za duży na bajki, w sam raz na góry
Choć góry wzbudzają różne uczucia – od fascynacji, respektu po strach – to z całą pewnością są miejscem, które wręcz z magnetyczną siłą przyciąga każdego. To właśnie obcując z nimi możemy pokonywać własne lęki, słabości oraz skonfrontować swoje wewnętrzne przeżycia. Tatry tworzą jedne z najpiękniejszych krajobrazów w Polsce, które są od lat inspiracją dla wielu twórców. Ich majestatyczność będziemy mogli podziwiać w filmie „Za duży na bajki 2”, którego część pierwsza już podbiła serca widzów. Zdjęcia do filmu powstawały w Warszawie oraz w Zakopanem m.in. w muzeum Jana Kasprowicza na Harendzie. Ale twórcy drugiej części w swojej opowieści zdecydowali się również przenieść bohaterów, wprost na jeden z najbardziej znanych polskich szczytów, jakim jest Kasprowy Wierch.
– Chcemy zaprezentować szerszej publiczności najpiękniejsze polskie krajobrazy. Oprócz zdjęć na samym Kasprowym Wierchu, kręciliśmy sceny do filmu także w wagoniku kolei. Dokładna data premiery filmu, nad którym pracujemy nie jest nam jeszcze znana, natomiast wiemy, że wydarzy się to w przyszłym roku i mamy nadzieję, że w pierwszej połowie już będzie można zobaczyć film w kinach – opowiada Mikołaj Pokromski, producent filmu „Za duży na bajki 2”.
„Za duży na bajki 2” to kontynuacja rodzinnego hitu kinowego z 2022 roku o tym samym tytule. W ubiegłym roku produkcja była najchętniej oglądanym polskim filmem familijnym w XXI wieku. Jak przyznają twórcy „Za duży na bajki 2”, kontynuacja filmu jest znacznie większym przedsięwzięciem od pierwszej części, przede wszystkim ze względu na realizacje zdjęć w Tatrach, większy rozmach i bardziej przygodowy charakter. Ale, podobnie jak w poprzedniej części, możemy być przygotowani na wiele wzruszających scen i ważnych przekazów.
Widzowie ponownie na ekranie zobaczą: Macieja Karasia, Amelię Fijałkowską, Patryka Siemka, Karolinę Gruszkę i Dorotę Kolak. Do obsady drugiej części filmu dołączyli m.in Paweł Domagała, Michała Żurawski oraz Grzegorz Małecki.
Zanim film trafi do kin, zachęcamy do obejrzenia materiału z pracy na jego planie.
Zainspirowani górami
Góry pozwalają na odpoczynek od codziennych trosk i odcięcie się od cywilizacji, dają nieskrępowaną wolność i swobodę, której nieustannie poszukują artyści.
Z uroku Tatr korzysta wielu twórców, ich magię możemy podziwiać także w teledyskach polskich wykonawców m.in. zespołu Zakopower czy Basi Giewont. Ale te niezwykłe widoki przyciągają również zagranicznych artystów. Na Kasprowym Wierchu realizowali materiał brytyjscy aktorzy James i Oliver Phelps, wcielających się w postać braci Weasley w serii filmów „Harry Potter”. Wraz z popularnymi bliźniakami Tatry odwiedziła aktorka Sophie Skelton znana z serialu Outlander. Aktorzy po sukcesie w filmie „Harry Potter” zdecydowali się wziąć udział w produkcji programu „Fantastic friends and where to find them”, w ramach którego – wraz ze swoimi gośćmi – podróżowali i odkrywali najciekawsze zakątki świata oraz opowiadali o niesamowitych, „magicznych” miejscach wartych odwiedzenia. Program emitowany był w Wielkiej Brytanii oraz w USA.
Tatry odwiedził również popularny francuski fotograf Alex Strohl, który wraz z Bartkiem Pawlikowskim, młodym fotografem z Bukowiny Tatrzańskiej i Michałem Trzebunią, tatrzańskim przewodnikiem, nagrywał dokument o Tatrach z innej perspektywy – zaglądał do bacówek i odwiedzał designerskie domy z widokiem na góry.
Kolej linowa PKL Kasprowy Wierch wywiozła też na szczyt wielu znanych na całym świecie influencerów, a także aktorów Teatru Witkacego w Zakopanem. W górskiej przestrzeni wcielili się w role słuchowiska „Lodowa Przełęcz”, które opowiada o niewyjaśnionej do dziś historii, jaka wydarzyła się w górach w 1925 r. Audioserial realizowany był w samym sercu zdarzeń, w prawdziwych lokalizacjach w górskich plenerach i dźwiękach.
Jeśli również szukacie inspiracji zachęcamy do podróży w Tatry, informacje na temat dostępności i funkcjonowania kolei linowej PKL na Kasprowy Wierch dostępne są na stronie internetowejwww.pkl.pl.
PKL rekomendują zakup biletów na wybrany dzień i godzinę z wyprzedzeniem w biletomatach lub przez sklep internetowy PKL.
Polskie Koleje Linowe (PKL), których właścicielem jest pośrednio fundusz inwestycji infrastrukturalnych, którego częścią portfela inwestycyjnego zarządza Polski Fundusz Rozwoju SA (PFR) to firma z ponad 85-letnią tradycją, całoroczny operator turystyczny prowadzący ośrodki w kluczowych lokalizacjach w Polsce w Tatrach, Beskidach, Pieninach i Bieszczadach: w Zakopanem na Kasprowym Wierchu, Gubałówce i Butorowym Wierchu, w Krynicy Zdrój na Jaworzynie Krynickiej i Górze Parkowej, w Zawoi na Mosornym Groniu, w Szczawnicy na Palenicy oraz na Górze Żar w Międzybrodziu Żywieckim, a także od 1 lipca 2022 r. w Bieszczadach w Solinie.
Grupa PKL oferuje całoroczny, kompleksowy zakres usług turystyczno-wypoczynkowych oraz posiada własną bazę noclegową i restauracyjną, jest pracodawcą zatrudniającym ponad 600 osób. Priorytetem Grupy PKL jest zrównoważony rozwój, łączący w sobie poszerzanie oferty turystycznej z jednoczesnym zachowaniem dbałości o środowisko naturalne. Spółka została włączona do grona najbardziej rozpoznawalnych i godnych polecenia marek regionu, które posługują się znakiem „Made in Małopolska” w ramach projektu realizowanego przez województwo małopolskie.
Andrzej Gulewicz MTV 24
Źródło: Biuro Prasowe PKL Zakopane