środa, 22 stycznia, 2025
artykuły

Krynica nie potrzebuje legend, bo ma swoją bogatą historię

276views

Historia ta jednak zupełnie nie funkcjonuje, całkowicie się o niej zapomina. To miasto-uzdrowisko od przed wojny szczyciło się sportem saneczkowym i hokejem. Krynica była zalążkiem tych dwóch dyscyplin sportu i znana była na mapie całego świata. Kto o tym pamięta?

Legenda to „kamień diabelski”  na Jaworzynie, natomiast saneczkarstwo i hokej  to była rzeczywistość  tamtych, jakże wspaniałych czasów. Nie ma już wspaniałych zawodników saneczkarstwa ( dwójek i jedynek ), nie ma wspaniałej drużyny hokejowej  KTH, a ci co pozostali  i chcieliby cokolwiek zrobić w tym kierunku mają „związane ręce” i obracają się tylko wokół obietnic wyborczych i politycznych.

Echo roznosiło po całej Krynicy okrzyki  kibiców po strzelonych bramkach w meczach hokejowych. Jakie były warunki, a wszystko funkcjonowało sprawnie. Przez tyle lat nikt z rządzących nie zadbał o te tak ważne dziedziny sportowe Krynicy, szczycące to miasto w Polsce i na świecie. Nie zadbano nawet o historię, nie podniesiono ją do rangi choćby promocji tego miejsca Małopolski  ( ówczesnego województwa krakowskiego ).

Była szansa na wybudowanie wspaniałego toru saneczkowego sztucznie chłodzonego  o randze międzynarodowej w miejscu starego, nie kolidującego z przyrodą, nie skorzystano z tej szansy na przestrzeni  lat . Stary tor  został rozebrany, a można było pewne odcinki wyremontować ( choć jedną bandę, lunę i  beczkę ) , i pokazywać  je oświetlone odpowiednimi  iluminacjami  wraz z opisami historycznymi  młodym pokoleniom, pokazywać  wspaniałą historię tych czasów. Nikt nie wie jak ten tor wyglądał  i jak funkcjonował. Bo przecież młodzi nie znają tych czasów , nie wiedzą że coś takiego miało miejsce w Krynicy, a nawet starsi, którzy po raz pierwszy przyjeżdżają do Krynicy.  Zupełna niemoc w sprawie i nieumiejętność  wykorzystywania tak zaszczytnej historii  do promocji miasta i całego regionu.

To samo stało się z hokejem, rozpadła się drużyna, nie ma okrzyków po strzelonych bramkach, świecącej się łuny unoszącej się nad Krynicą, bo lodowisko nie miało wówczas  zadaszenia, nie ma tłumów zmierzających na mecze hokejowe. Wszystko znikło, poszło w siną dal wraz z całą historią.  

Dzisiaj lodowisko jest zadaszone, ale zniknął klimat. Pozostały  puste trybuny , a liczący się w tym sporcie, dobrze wyszkoleni  młodzi hokeiści  muszą emigrować do innych klubów w Polsce, czy za granicę, bo tu nie mają żadnych warunków  i szans do życia, bo nikt im tego nie zapewni.

W  Krynicy od lat nie dba się całkowicie o historię tych sportów, które wraz z wodami  mineralnymi wypromowały niegdyś to miasto w Polsce i w świecie.  Brak jakiejkolwiek  charyzmy i chęci aby to uczynić. Brak koordynatora sprawy!  Przy różnego rodzaju spotkaniach na szczeblu politycznym słyszy się przeróżne obiecanki, a najwięcej przed wyborami.  Tym czasem tor saneczkowy powstanie w Piwnicznej.  A hokej?………………..Jest hala lodowa, ale nie ma drużyny, która by godnie reprezentowała to miasto!!!!

Zdjęcia stare, archiwalne, ale ważne że w ogóle są!

Andrzej Gulewicz  MTV 24

Fot. aut.