Krynickie ogrody żywiołów u stóp Góry Parkowej
Krynica-Zdrój 19 maja 2024r.
Ogrody Żywiołów na zboczu Góry Parkowej w Krynicy-Zdroju to miejsce wypoczynku i rekreacji, które również pokazuje siły czterech żywiołów: wody, ognia, powietrza i ziemi.
Częściami składowymi żywiołu powietrza są: rezonator akustyczny, wahadło macha, kalejdoskop, platforma obrotowa, środek ciężkości, lustrzany sześcian, półkule magdeburskie, pierścienie wirowe, podnośnik pneumatyczny. Żywioł ziemi przedstawia winda do ziemi. Kuźnia, roślinność i koń nawiązują do żywiołu ognia, a z kolei nurek Kartezjusza, przelewanie wody, wir, prawo Pascala symbolizują żywioł wody.
Ogrody dysponują licznymi alejkami, ścieżkami spacerowymi, ławkami oraz stałymi leżakami słonecznymi oraz obiektami małej architektury. Z platformy widokowej można oglądać krajobraz południowo-zachodni tej części miasta.
Również można tu zobaczyć miniatury najważniejszych obiektów architektonicznych uzdrowiska. Ogrody żywiołów są kolejną atrakcją Krynicy urozmaicającą formę spędzenia wolnego czasu.
W 2023r podczas Igrzysk Europejskich miał miejsce na terenie ogrodów i ścieżek Góry Parkowej wyścig w olimpijskiej odmianie kolarstwa górskiego – MTB XCO. Pozostał specjalnie przygotowany tor z przeszkodami, który będzie wykorzystywany do organizowania innych zawodów o podobnej randze.
Obecnie powstaje wodny plac zabaw wraz z kawiarnią, które już niedługo będą oddane do użytkowania.
Jedynym mankamentem, który nie został do chwili obecnej rozwiązany jest brak odpowiedniego dojścia do ogrodów od strony ulicy Ebersa oraz od strony ścieżek spacerowych i rekreacyjnych Góry Parkowej. Najczęściej od tej strony przedostają się po terenie prywatnego pola kuracjusze i turyści, niejednokrotnie w ekstremalnych warunkach, szczególnie trudnych do przejścia po opadach deszczu. Trudno się dziwić bowiem jest to najbliższe dojście od strony Deptaka. Wejście od strony osiedla Źródlana, doposażone w parkingi jest za dalekie dla nie zmotoryzowanych od centrum uzdrowiska.
Muzyka i śpiew Zespół Regionalny „Pogranicze” z Tylicza
Relacja Filmowa
Andrzej Gulewicz MTV 24