Muszyńskich rycerzy ogarnął zimowy sen w zamku na wzgórzu Baszta
Muszyna 19 listopada 2023r.
Po raz ostatni w tym roku, 19 listopada dawny starosta Muszyny oprowadzał turystów po zamku, pełnym legend i ukrytych tajemnic, usytuowanym na wzgórzu Baszta, bowiem bacznie pilnujących zamek rycerzy ogarnął zimowy sen. Jego bramy otworzą zapewne jak się obudzą na wiosnę w przyszłym roku. Do końca listopada można jeszcze wchodzić tylko na dziedziniec i taras nad kamienicą i stąd oglądać piękne krajobrazy Muszyny.
Zamek, który niedawno został oddany do użytku, cieszył się bardzo dużym powodzeniem wśród zwiedzających. Przychodziło tu tysiące turystów w dni weekendowe, po trzy, po cztery tysiące osób, a w pozostałe dni tygodnia to tych osób przychodziło po kilkaset. Ten fakt przeszedł najśmielsze oczekiwania władz miasta.
Po dwóch miesiącach wielkiego sukcesu otwarcia zamku w Muszynie władze miasta postanowiły na zimę ograniczyć dostęp do zamku i zapraszają ponownie na wiosnę w przyszłym roku.
W wieży zamkowej jest do oglądania ekspozycja składająca się z trzech bardzo ważnych wydarzeń z życia tego zamku oraz jednej legendy. Na pierwszym poziomie jest legenda o śpiącym wojsku, na drugim poziomie jest pierwszy burgrabia muszyński zamku Mikołaj Gładysz z małżonką Katarzyną, która była bardzo piękna i bardzo mądra. Na kolejnej kondygnacji jest przedstawiony biskup Paweł z Przemankowa, pierwszy właściciel dóbr muszyńskich, na kolejnej kondygnacji jest przedstawiona scena wyobrażająca rozmowę biskupa Jana Konarskiego ze swoim starostą Mikołajem Lapispataky w obecności uroczej małżonki, na temat odbudowy zamku po najeździe węgierskim w 1474 roku, a na samej górze jest wspaniały taras, z którego można podziwiać piękne widoki okolicy.
Z każdym zamkiem związana jest legenda. Legenda zamku muszyńskiego opowiada o śpiącym, skamieniałym wojsku, pod zrujnowanymi i zapadniętymi piwnicami zamkowymi, które jest pilnowane przez dziewczynkę z pięknymi koralami z szlachetnych kamieni, i chłopca, który ma na palcu rubin. Te szlachetne kamienie to perły. Co roku w niedzielę palmową, kiedy ksiądz rozpoczyna procesję uderza po trzykroć krzyżem w drzwi w owym czasie. Na dźwięk tego uderzenia budzi się skamieniałe wojsko, zostaje przygotowana wspaniała uczta, chłopczyk dotrzymuje rycerzom towarzystwa, dziewczynka im usługuje, i ta sytuacja powtarza się co roku. Kończy się to wraz z końcem okresu wielkanocnego. Istnieje też druga wersja legendy………………….
Zamek był własnością biskupów krakowskich, wchodził w skład tzw. Państwa Muszyńskiego, którego stolicą była Muszyna. Oprócz tego w skład tego miejsca wchodziły 35 wsi i dwa miasteczka, czyli Muszyna I Tylicz. Świetność tego zamku to XIV do XVI wiek, natomiast pod koniec XVI wieku zamek spłonął i został porzucony. Starostowie przenieśli się do podzamkowego zespołu dworskiego, który znajduje się u stóp zamku, w którego skład wchodzi Dwór Starostów Muszyńskich jak również Muzeum Regionalne Państwa Muszyńskiego, w dawnym zajeździe oraz Kordegarda, która jest obecnie w rękach prywatnych, gdzie stacjonowało wojsko.
Zamek był usytuowany w bardzo dobrym miejscu obronnym, z którego widać przełom rzeki Poprad. To jest jedyna granica, która nie zmieniła się praktycznie od średniowiecza, była od zawsze stałą granicą południowej Polski. Zamek w Muszynie został odtworzony na podstawie prac archeologicznych.
Tło muzyczne – musicalowe legendy muszyńskie, według opracowania muzycznego Macieja Niecia oraz scenariusza i reżyserii Izabeli Bajorek
Relacja filmowa
Andrzej Gulewicz MTV24