Trwają prace modernizacyjne na dwóch liniach kolejowych, nr 96 z Tarnowa do Leluchowa oraz nr 105 z Muszyny do Krynicy-Zdroju. Jest to już kolejna faza wielkiej modernizacji tego rejonu tras kolejowych, wręcz wielka budowa, która zmieni całkowicie komfort podróży i czas przejazdu pociągów. Ma również na celu usprawnienie ruchu kolejowego oraz podniesienie poziomu dostępności na trasach prowadzących do popularnych miejsc turystyczno-uzdrowiskowych położonych na terenie południowej Polski.

Należy wiedzieć, że linia kolejowa z Tarnowa do Leluchowa została oddana do eksploatacji 18 sierpnia 1876, w dniu 46. urodzin cesarza Franciszka Józefa I. Niestety po długich latach eksploatacji nie była remontowana, a jej stan z roku na rok się pogarszał. Ponadto gwałtowne ulewy na terenie Polski w czerwcu 2010 spowodowały podmycie torów i osunięcie skarp w wielu miejscach na trasie. Uniemożliwiło to prowadzenie ruchu pociągów na całej linii kolejowej.

Odbudowa zniszczonego 4 czerwca 2010 mostu na rzece Poprad w okolicach Nowego Sącza trwała pół roku; do tego czasu wszystkie miejscowości od Starego Sącza w kierunku Krynicy były odcięte od polskiej sieci kolejowej. Uruchomiono tam autobusową komunikację zastępczą. 15 stycznia 2011 r. oddano do użytku nowy most nad Popradem, przywracając połączenie Muszyny i Krynicy z resztą polskiej sieci kolejowe. Pierwszy rozkładowy pociąg TLK z Gdyni uruchamiany przez PKP Intercity przyjechał do stacji Krynica 16 stycznia 2011 r. W latach 2010–2011 linia na odcinku Tarnów – Stróże została zmodernizowana w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego.

Długie lata zastoju w prawidłowym funkcjonowaniu pociągów z różnych jak widać przyczyn zrobiły swoje, wykluczając ludność tego terenu całkowicie z korzystania, z tego środka lokomocji, zarówno pod kątem życiowym jak i turystycznym. Między innymi dlatego też przestały funkcjonować dworce kolejowe w Muszynie i w Krynicy-Zdroju, które zostały pozamykane i w efekcie nie funkcjonują do dziś.

Kilka lat temu podjęto decyzję przebudowy linii kolejowej, między innymi z uwagi na to że jest linią strategiczną dla państwa, bowiem dociera do granicy ze Słowacją. Również posiada przepiękne walory krajobrazowe, szczególnie w Dolinie Popradu oraz przebiega przez piękne górskie miejscowości i dociera do znanych uzdrowisk Polski. To wszystko wpłynęło na podjęcie właściwej decyzji odnośnie modernizacji tego szlaku kolejowego.

W pierwszej kolejności inwestycji zostały odbudowane oraz zmodernizowane przystanki i dworce kolejowe na trasie z Nowego Sącza do Milika, w sumie 12 budynków oraz wymieniono w niektórych miejscach podkłady kolejowe.

Obecnie trwają wielkie prace remontowe związane z wymianą podkładów, szyn, remontem mostów, przepustów drogowych, przejazdów drogowych oraz budową nowych, wysokich peronów. Nowe szyny będą bez stukowe, spawane. To wszystko odbywa się tu i teraz aż do Leluchowa, do granicy państwa ze Słowacją.

A więc, jak widać małymi krokami powraca cywilizacja w te rejony Polski, a wraz z nią komfort podróży i drogocenny czas przejazdu. Z chwilą zakończenia gigantycznej budowy kolejowej z Nowego Sącza do Krakowa przez Limanową i Podłęże/Piekiełko dojedziemy pociągiem z Krynicy i Muszyny do Krakowa w przedziale czasowym 2- 2,5 h. Prawdopodobnie zaczną również kursować pociągi dalekobieżne, międzynarodowe przez Muszynę i Słowację.
Mam nadzieję, że budynki dworców kolejowych w Muszynie i Krynicy-Zdroju zostaną również wyremontowane i zaczną pełnić rolę cywilizowanych obiektów dostępnych dla podróżnych. Bo tych podróżnych będą naprawdę olbrzymie rzesze!!!
Andrzej Gulewicz MTV 24
Fot. aut.