sobota, 7 września, 2024
filmy

Profesor Tadeusz Pszonka o 57. Festiwalu im Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju

228views

Krynica-Zdrój 17 sierpnia 2024 r.

„Za nami 57. Festiwal im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju……..

Przez osiem dni prezentowaliśmy dla Państwa 28 wydarzeń festiwalowych . Były to opery, były to koncerty, wydarzenia godne uwagi najbardziej wyrafinowanych melomanów operowych i operetkowych.  W tych wydarzeniach brało około 500 artystów profesjonalnych ok. 170 młodych artystów, którzy w koncertach przedpołudniowych, porannych pokazywali, prezentowali swoje walory artystyczne. Można śmiało powiedzieć, że było artystów prawie 700. Dlatego też uważam, że festiwal był wyjątkowo bogaty w wydarzenia, które były prezentowane przez Filharmonię Krakowską, przez Filharmonię Śląską, Operę Śląską w Bytomiu, Operę Lwowską i wiele, wiele innych zespołów, które z wielką przyjemnością pokazywały wydarzenia i artystów godnych pokazywania w Krynicy-Zdroju.

Muszę Państwu powiedzieć, że publiczność w tym roku dopisała. Mieliśmy bardzo duże obłożenie na koncertach, dlatego też z wielką siłą ten festiwal przygotowujemy po to abyście Państwo każdego roku przyjeżdżali, podziwiali artystów i ich kochali, a przy okazji spędzili miło czas. Głównym motywem festiwalu był oczywiście Jan Kiepura. 15 sierpnia pokazaliśmy koncert utworów Jana Kiepury, który śpiewał bardzo chętnie, który śpiewał w filmach, na placach, z samochodów, z balkonów, cieszył się bardzo dużą popularnością. To wszystko sprawia, że festiwal ten jest wyjątkowy, ma swoją czarowną aurę, ale aura ta była budowana przez  57 lat. Organizowali ten festiwal wybitni artyści, działacze społeczni,  jak Pan Stefan Półchłopek  i  oczywiście Bogusław Kaczyński czy choćby nawet Pan Sopata. Ci wielcy miłośnicy muzyki i artystów sprawili, że ten festiwal urósł do rangi stolicy muzyki operowej i operetkowej tak lubianej i cenionej przez szeroką rzeszę publiczności, ludzi , którzy kochają tak poważną operę jak i lekką muzę, jak to się mówi.

Chciałbym Państwu powiedzieć, że ten festiwal jest dla mnie jest wyjątkowy, każdy z tych festiwali ma inny koloryt , każdy z tych festiwali ma inny sznyt, ale każdy jest ciekawy, i każdy może znaleźć na nim coś dla siebie, od wielkich dzieł operowych jakie było „Nabucco” w wykonaniu Opery Krakowskiej, czy wielkie dzieło monumentalne „Turandot” w wykonaniu artystów Opery Lwowskiej. Można powiedzieć, że te dwa dzieła stanowiły takie filary pod którymi inne koncerty, firmowane przez znakomitych artystów, pod ich sklepieniem, były wykonywane i cieszyły się wielkim powodzeniem. Koncert muzyki filmowej, jakże przyjemny i lekki, dający troszkę odpocząć od pompatyczności  opery. Koncert tenorów, koncert choćby nawet z udziałem Pani Grazyny Brodzińskie, znakomitej polskiej artystki, znanej przez wszystkich i tak ubóstwianej przez Bogusława Kaczyńskiego, który cieszył się wybitną popularnością wśród słuchaczy.

Proszę Państwa Krynica to jest można powiedzieć  wartość sama w sobie. Jest to wydarzenie festiwalowe, któremu nie może równać się żaden inny festiwal , nie tylko dla tego, że mamy wybitnego patrona Jana Kiepury, ale dla  tego, że gościmy zawsze artystów, którzy zasługują na to, aby wystąpić na tym festiwalu. Festiwal miał swój czar, może dlatego, że na tegorocznej edycji wystąpiło wielu młodych artystów. Chcemy lansować tych młodych artystów, chcemy im pokazać, chcemy im dać możliwość spotkania się z dużą publicznością, aby mogli ocenić swoje umiejętności, aby usłyszeli trochę miłych słów, które ich wzmocnią w tym trudnym jakże życiu artystycznym, operowym, śpiewaczym. Chcemy kształtować gusta, ale chcemy tez kształtować młodych artystów. Niech jadą w świat i mówią o Janie Kiepurze i Krynicy, a mamy tego na to dowód , że przyjechało w tym roku do Krynicy dużo młodych ludzi ze Szwajcarii, z Ukrainy, z Niemiec.  Praktycznie rzecz biorąc z większości krajów europejskich była młodzież, oni pojadą do swoich krajów i będą mówili, byłam w Polsce, czy byłem w Polsce, byłem na Festiwalu Jana Kiepury, jakże urzekające to miejsce, przyjeżdżajcie bo to nie tylko festiwal, ale niesamowity kurort, do którego warto przyjechać , bo za tym kurortem niesie się wielka historia polskiej kultury muzycznej, bo tu przecież do Krynicy przyjeżdżał cały świat aktorski, tu chodziły gwiazdy Jan Kiepura i Marta Eggerth  także, tu mieli swój hotel , tu gościli koronowane głowy .

Proszę Państwa do Krynicy na festiwal trzeba przyjeżdżać dlatego,  że Państwo usłyszą  i zobaczą wszystko to co jest bardzo wartościowe dla kultury polskiej, i w sensie pewnych wzorców wykonawczych i pewnego rodzaju wysokiego poziomu artystycznego, do którego dążymy permanentnie a  dąży za tym Centrum Kultury w Krynicy-Zdroju i jakże nas wspierający Burmistrz  Piotr Ryba, który tak bardzo nas wspiera, jak i władze Urzędu Marszałkowskiego. Proszę Państwa Krynica kocha Jana Kiepurę a Kiepura kochał Krynicę, a my całe to towarzystwo kochamy”.

Rozmawiał  prof. dr hab. Tadeusz Pszonka Dyrektor Artystyczny Festiwalu im. Jana Kiepury