Krynica-Zdrój 28 kwietnia 2025r.
Od pewnego czasu jesteśmy poddawani różnym manipulacjom medialnym i nie tylko. Papier wszystko przyjmie, Internet również. To tylko kwestia chwili z zachwytem czy euforią. Wszystkie wiadomości wcześniej czy później trafią do kosza zarówno fizycznie jak i medialnie. Ale zawsze pozostaje w pamięci jakaś cząstka przekazu, która po czasie jest różnie interpretowana przez odbiorców do których ten przekaz był kierowany.
Na ogół informacje powtarzane, powielane powtórnie w labiryncie czasu zmieniają sens i znaczenie tych pierwszych wypowiedzi, bo niestety nie można było czegoś wykonać czy zrealizować z różnych przyczyn, czy względów. A więc z łatwością można manipulować tymi wiadomościami a sprawy dalej będą w toku, tylko na ogół już w z zupełnie innej odsłonie.
Tak działa strategia polityków i wszystkich tych, którym zależy na przetrwaniu przy sterach swoich działalności zawodowych, a z pomocą dla miotających się pomiędzy prawdą a nieprawdą, wybiegają przed szereg wszelkie media, które publikują niejednokrotnie ich wypowiedzi bez jakiegokolwiek sprawdzenia. Papier wszystko przyjmie a na antenie też jeszcze się znajdzie miejsce. Tak wygląda schemat działania, który nigdy się nie zmienia od zarania dziejów a wznieca niejednokrotnie tęgie umysły, które wiedzą, nie wiedzą, bądź udają, że wszystko jest jak najbardziej w porządku!!!
Przykładów takiego działania są setki, tysiące. Są widoczne i tak wyraziste, że nie potrzeba żadnego specjalnego tłumaczenia „ z polskiego na nasze”. Brak jednak reakcji społeczeństwa, które na ogół wszystko przyklaskuje.
Ile mieliśmy już do tej pory różnych promes podpisywanych hucznie przed kamerami i dziennikarzami. Sztuczny tłum, sztuczny pokaz swoich działań, a przy okazji selfie po ta aby zaistnieć w social mediach, po to aby tylko pokazać swoje twarze.
Krynica-Zdrój według tych wszystkich zaimprowizowanych w kapsule czasu spotkań, przekazów i doniesień medialnych powinna już być Złotą Perłą Polskich Uzdrowisk, a na mapie świata czymś budzącym zachwyt, wielkie zainteresowanie a wręcz pożądanie!!!
Co już miało nie być w rozlatującej się części Starych Łazienek Mineralnych? Nie będę wyliczał bo zabraknie miejsca. Jak Krynica-Zdrój przez kilkadziesiąt lat przyjmowała i nadal przyjmuje podróżnych w obrębie tzw. dworca kolejowego. To wręcz skandal. Tu należy podkreślić z całą stanowczością, że ta część miasta ponad dwadzieścia lat przynosiła i w dalszym ciągu przynosi mieszkańcom wielki wstyd i upokorzenie. Przyjeżdżają do uzdrowiska turyści z całej Polski oraz z różnych zakątków świata. Nie ma tu zupełnie nic, prócz karygodnego wyglądu całego otoczenia. Żadnej infrastruktury do cywilizowanej obsługi pasażerów. Zniknął dworzec autobusowy, po prostu wyfrunął. Trzy „Szwagropole” do Krakowa, jeden Polonus do Warszawy oraz jeden do Łodzi, to wszystko co jeździ w ciągu dnia w Krynicy. Dla porównania do Zakopanego przyjeżdża w ciągu dnia 56 dużych autobusów z samego Krakowa nie licząc innych miast Polski. Podróżnych przyjmuje nowoczesny dworzec kolejowo-autobusowy z całą obsługą pasażerską. A jak to wygląda w Krynicy?

Obiekt krynickiego dworca kolejowego jest już oficjalnie pod kluczem Urzędu Miasta w Krynicy-Zdroju, po długich wieloletnich pertraktacjach. Jak oświadczył, Rzecznik Prasowy Nieruchomości PKP w Warszawie, – „w piątek 14 marca br. budynek dworca kolejowego w Krynicy Zdroju i okoliczny teren oficjalnie przeszły w ręce Miasta. Podpisanie aktu notarialnego zakończyło proces zbycia nieruchomości PKP S.A. na rzecz lokalnego samorządu”. To już wiemy na chwilę obecną. Jednak nie ma tu żadnego optymizmu co do przeznaczenia i ostatecznej funkcji budynku.
Nasuwa się jednak pytanie zasadnicze co władze Krynicy z tego dworca uczynią, wiedząc o tym, że jest obecnie wielkie „Bum” na kolej w Polsce, wiedząc o tym, że już w sumie, w niedługim czasie pasażerowie dojadą z Krakowa do Nowego Sącza w ok. 60 minut nową trasą kolejową, a w następne 60 minut wyremontowaną „Kryniczanką” do Muszyny. Jak Krynica będzie przyjmować, podejrzewam nawałnicę pasażerów, czy również pod chmurką w różnych warunkach atmosferycznych? Czy może w planowanym „Labolatorium Dialogu”?
Logicznym rozumowaniem byłoby jednak uruchomienie dworca kolejowo-autobusowego obsługującego w sposób cywilizowany, tak jak to ma miejsce w Polsce czy za granicą. Poczekalnia ( nie dla dwóch, trzech osób, bo będzie ich bardzo dużo ), chociaż jedna kasa biletowa, cywilizowane sanitariaty, konkretna informacja podróżnicza i miejscowa.


Póki co biletów, nie można wykupić z wyprzedzeniem w całej Krynicy, a nie wszyscy są obeznani z Internetem czy z komórką, które niejednokrotnie zawodzą nawet sprawnych pod tym względem podróżnych. Nie ma również WC na dworcu, jest zamknięte na cztery spusty od chwili przejęcia budynku przez Urząd Miasta. Jest Komunikacja zastępcza kolejowa, natomiast gdzie są w takim razie zastępcze WC. Pytanie na czasie do urzędników???
Obecne Polskie Koleje Państwowe to kilkanaście spółek. Jedną spółkę mamy już całkowicie z głowy, czyli tą która się pozbyła z wielkim zadowoleniem obiektu dworca. A więc pozostaje inne pytanie, co z torami i peronami? Włada nimi PKP Polskie Linie Kolejowe. Jak widać Krynica oraz Powroźnik nie zostały ujęte do remontu torów, podkładów i peronów w najbliższym czasie czyli do 2032r. z powodu rzekomego braku pieniędzy na inwestycję. Przekładane są tylko płytki na peronie, w dalszym ciągu pozostanie wsiadanie z walizkami z niskiego peronu poprzez schodki wagonów. Pytanie czy brakuje charyzmy rządzącym, trema przed pukaniem do konkretnych drzwi w PKP, a może takie dyrektywy odgórne. No zupełnie ciekawe, a tym bardziej ciekawe, że w Krynicy odbywały się od ponad 30 lat fora i mają nadal miejsce gdzie są omawiane strategiczne inwestycje kolejowo-drogowe przy udziale ważnych osobowości oraz ministrów i w tym Ministra Infrastruktury. Gdzie są posłowie, senatorowie, którzy tak bardzo lubią się pokazywać na tym terenie ale tylko w okresie wyborów??? Jednym słowem, nic dodać nic ująć.
Zatem Rzecznik Prasowy PKP PLK odpowiada na zapytanie w następujący sposób: – „Stacje Krynica-Zdrój i Powroźnik zlokalizowane na linii 105 Muszyna – Krynica są przeznaczone do modernizacji w ramach Krajowego Programu Odbudowy. Po zapewnieniu finansowania wykonane będą prace. W Krajowym Programie Kolejowym do 2030 roku (z perspektywą do roku 2032), na liście rezerwowej ujęty jest projekt pn.: „Prace na liniach kolejowych nr 96, 105 Tarnów – Leluchów/Krynica – prace przygotowawcze”, który zakłada docelowo kompleksową modernizację linii nr 96 i 105. Aktualnie, aby poprawić poziom bezpieczeństwa na tych stacjach prowadzimy wymianę nawierzchni. Sukcesywnie realizujemy zadania na trasach kolejowych, poprawiające standard podróży i obsługi pasażerów. W latach 2017 – 2019, na l. nr 105 Muszyna – Krynica wykonaliśmy roboty obejmujące wymianę podkładów, podbicie toru i uzupełnienie tłucznia oraz jego oprofilowanie. W 2018 r. na peronach stacji Krynica-Zdrój i Powroźnik zabudowane zostały wiaty, zapewniające pasażerom ochronę przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. W 2027 r. planujemy kolejne prace na l. nr 105, które poprawią komfort podróżowania pociągiem na tej trasie. Przewidziana jest wymiana szyn i ich zgrzewanie dla uzyskania toru bezstykowego. Natomiast na linii nr 96 Tarnów – Leluchów realizujemy zadanie inwestycyjne w zakresie peronów oraz wymiany nawierzchni na odcinku od Starego Sącza do Łomnicy. Na pozostałych fragmentach trasy, od Łomnicy do Leluchowa (granicy państwa) realizowane są prace związane tylko ze zgrzewaniem szyn”.
Tak wygląda obecna sytuacja dworca kolejowego w Krynicy-Zdroju, która nie napawa optymizmem i spycha Krynicę na dalszy plan działań w inwestycjach kolejowych w stosunku do innych miejscowości czy miasteczek i miast w Polsce.
Innym nie mniej ważnym tematem jest sprawa ciągów komunikacyjnych na terenie miasta, działania komunikacji miejskiej oraz galerii, która od kilku lat jest zahipnotyzowana.
Krynica-Zdrój potrzebuje nowego taboru komunikacji miejskiej, wyposażonej w komfortowe duże autobusy, sprawnych połączeń w ciągu całego dnia co w znacznym stopniu usprawni życie mieszkańcom oraz turystom, jak również zapewni rozwój miejscowości. Gmina Krynica potrzebuje również dobrego połączenia komunikacji miejskiej z gminą Muszyna.
To nie rondo obok domu towarowego „Perła” jest przyczyną korków lecz przejścia dla pieszych, którymi non stop przechodzą ludzie. Jest koncepcja rozwiązania tego problemu komunikacyjnego. Mają powstać dwa przejścia dla pieszych ze światłami po za rondem w stronę Hawany oraz ma być zmieniony ciąg komunikacyjny w obrębie ulic: Kościelnej, Dąbrowskiego i Podgórnej z uwzględnieniem pasów drogowych do skrętu. Oby tzw. przygotowanie dokumentacji do wykonania tej inwestycji nie trwało znowu kilka lat.



Pojawili się pracownicy przy zamrożonej od dwóch lat galerii handlowej przy ul. Piłsudskiego. Wykonują wjazd i wyjazd na jej teren od strony ulicy Podgórnej. Przypomnę, wjazd i wyjazd został wcześniej zablokowany przy ul. Podgórnej na tym odcinku w związku z wykonaniem przez Urząd Miasta parkingu, co było przyczyną zastoju w dokończeniu budowy galerii, która powinna już dawno służyć mieszkańcom i gościom Krynicy.


Byłe „Zacisze” przy ulicy Pułaskiego w dalszym ciągu zachęca to tańca na gruzowisku. Przepiękny widok, który można zobaczyć tylko w Krynicy-Zdroju. Selfie z sanatorium „Silesia” to ostatni krzyk mody. Czy naprawdę tego nikt nie widzi? Nie ma sposobu na to aby zmusić właściciela do zagrodzenia tego przecudownego „muzeum architektury. ” Wstyd, wielki wstyd!!!
Andrzej Gulewicz MTV 24
Fot. aut.