Trzeci dzień 56. Festiwalu im. Jana Kiepury za nami
Lekko i zabawnie zakończył się trzeci dzień Festiwalu Kiepury. Wszystko to za sprawą spektaklu „Pomoc domowa” Wrocławskiego Teatru Komedia, który wniósł festiwalowy repertuar klimat klasycznej farsy. Wcześniej – w cyklu Spotkanie z Gwiazdą – aktorzy spotkali się z krynicką publicznością. Trzeci dzień to także występ laureatów IX Międzynarodowego Konkursu Wokalnego im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju oraz poranny koncert, na który złożyły się znane i lubiane standardy George`a Gershwina.
Śmiech to zdrowie – głosi powtarzana mądrość, w poniedziałek do planu kuracji goście uzdrowiska mogli dopisać także obecność na Festiwalu Kiepury, gdzie czekała spora dawka humoru.
„Pomoc domowa” to klasyczna farsa, w której bohaterowie zostają wplątani w serię nieprawdopodobnych i kompromitujących sytuacji. Dynamiczna akcja i seria szybkich komediowych scen sprawiły, że blisko dwie godziny gościny w domu bohaterów: Maksa i Joli minęły błyskawicznie. Nie bez znaczenia są też błyskotliwe dialogi autora polskiej adaptacji – Bartosza Wierzbięty, znanego szerokiej publiczności jako autora polskich tłumaczeń kinowych hitów kina familijnego takich jak „Shrek” czy „Rybki z ferajny”.
Spektakl jest kontynuacją komedii „Boeing, Boeing” – autorem obydwu tytułów jest Marc Camoletti – za którą dramaturg został nagrodzony prestiżową Tony Award – nagrodą przyznawaną corocznie twórcom teatralnym w Stanach Zjednoczonych. Sama sztuka, za sprawą ilości wystawień, trafiła do Księgi Guinessa.
Jej bohater Maks wiedzie bezproblemowe życie do czasu, gdy jego trzech narzeczonych-stewardess nie połączy lotniczy grafik. Ostatecznie Maks decyduje się na związek z Jolą. Gdy spotykamy ich w „Pomocy domowej” są już małżeństwem z bagażem lat, a do ich związku wkrada się znużenie. Oboje pragną dodać życiu pikanterii, wdając się w relacje pozamałżeńskie. Pod jednym dachem z Maksem i Jolą mieszka ich pomoc domowa – Nadia. I to o ona gra pierwsze skrzypce w spektaklu. Ona też pokieruje losami pozostałych bohaterów, niezwykle zabawnie zresztą.
W postać pomocy domowej wcieliła się Dorota Wierzbicka-Matarrelli, która tą rolą skradła show i to jej należą się największe brawa, którymi zresztą nagrodziła ją krynicka publiczność. Sztukę wyreżyserował Wojciech Dąbrowski, wcielający się w spektaklu w Maksa, partneruje mu Katarzyna Skoniecka, a damsko-męskie układy w przedstawieniu dopełniają Ilona Janyst i Kornel Sadowski. Wieczór poprowadziła Regina Gowarzewska.
Wcześniej, w samo południe, Artyści Wrocławskiego Teatru Komedia byli gośćmi Spotkania z Gwiazdą. Aktorzy zdradzili Jerzemu Snakowskiemu kulisy pracy nad przedstawieniem.
Niewątpliwie wrocławscy aktorzy wiedzą, co zrobić, by publiczność raz za razem wybuchała śmiechem, a całość nieustannie skrzyła się humorem.
Podczas Koncertu Popołudniowego w wypełnionej do ostatniego miejsca Sali Balowej Starego Domu Zdrojowego usłyszeliśmy laureatów IX Międzynarodowego Konkursu Wokalnego im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju. Yao Li, Magdalena Stefaniak, Łukasz Kostka i Filip Rutkowski oczarowali publiczność swoimi wykonaniami arii z koronnego repertuaru operowego. Młodym śpiewakom akompaniowała na fortepianie prof. Katarzyna Rzeszutek.
W czasie Koncertu Popołudniowego festiwalowa publiczność usłyszała po cztery arie w wykonaniu czwórki laureatów Konkursu Kiepury i zdobywców Nagrody Dyrektora Centrum Kultury w Krynicy-Zdroju i Dyrektora Artystycznego 56. Festiwalu im. Jana Kiepury.
Sam konkurs jest odwołaniem do idei Jana Kiepury promowania młodych śpiewaków. Myśl artysty przez lata wcielał w życie Bogusław Kaczyński. Upadła ona jednak w latach 90. ubiegłego wieku. Pomysł Kiepury reaktywowało – z inicjatywy Tadeusza Pszonki, obecnie Dyrektora Artystycznego Festiwalu Kiepury oraz Małgorzaty Miecznikowskiej-Gurgul – Krynickie Towarzystwo Kulturalne im. Jana Kiepury. Laureaci konkursu corocznie prezentują swoje umiejętności podczas Festiwalu w cyklu Estrada Młodych.
Niezwykłej atmosfery koncertowi w sali Balowej mogłaby pozazdrościć niejedna prestiżowa estrada i scena – gorące przyjęcie, owacja na stojąco i morze braw po każdym wystąpieniu towarzyszyły bohaterom tej muzycznej uczty, bo choć artyści stoją dopiero na początku swojej muzycznej drogi, krynicka publiczność przyjęła ich iście po królewsku.
„Summertime”, „Lullaby”, temat z filmu „Amerykanin w Paryżu” i „Błękitna rapsodia” to tylko kilka ze standardów, które powitały trzeciego dnia 56. edycji Festiwalu im. Jana Kiepury jego gości.Kompozycje George`a Gershwina wypełniły Koncert Promenadowy.
Niezastąpiony Jacek Woleński – konferansjer, dziennikarz muzyczny, popularyzator muzyki i chodząca encyklopedia wiedzy muzycznej, doskonale znany publiczności Festiwalu Kiepury – prowadzący Koncerty Promenadowe stworzył dla utworów Gershwina tło z opowieści o kompozytorze i losach jego utworów.
Podczas Koncertu Promenadowego poświęconego Gershwinowi wystąpił Kwartet Smyczkowy Capitol: Beata Wołczyk (skrzypce), Dagmara Karkulowska-Nowak (skrzypce), Dariusz Wołczyk (altówka) praz Bożena Kotwińska (wiolonczela).
Kolejny dzień 56. edycji Festiwalu Jana Kiepury to spotkanie z Hanną Lisiecką, autorką książki poświęconej legendzie Festiwalu – Bogusławowi Kaczyńskiemu. Tego dnia będzie też niezwykle rzadka okazja wysłuchania kompozycji Adama Wrońskiego – patrona Krynickiej Orkiestry Zdrojowej. A ukoronowaniem wieczoru stanie się balet „Don Kichot” wystawiony przez artystów Lwowskiego Narodowego Akademickiego Teatru Opery i Baletu im. Salomei Kruszelnickiej.
Andrzej Gulewicz MTV24
Źródło: Rzecznik prasowy 56. Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju
Fot. Mikołaj Bała