W Dzień Zaduszny 2 listopada, bez żadnych skrupułów co do zmarłych, złodziej postanowił ponownie okraść market Biedronki w Krynicy-Zdroju, usytuowanej przy ul. Czarny Potok.
Jak się okazało podczas rozmowy z pracownikiem Biedronki, market był okradany już od dłuższego czasu. Łupem nieznanego do tej pory złodzieja był alkohol przetrzymywany na sklepowych półkach. Do tej pory załoga nie mogła ustalić złodzieja, a towar wciąż znikał z półek.
Ten dzień był jednak dla złodzieja wyrocznią gdyż po przepychankach został wreszcie zatrzymany przez dzielną załogę i jak było widać dobrze wyszkoloną.
W pierwszym momencie rosły mężczyzna w wieku około 30 lat został powstrzymany przez pełniącego w tym czasie ( godź. 18.30 ) pracownika ochrony obiektu. Jednak po krótkiej szarpaninie, udało mu się wyrwać z jego rąk i począł uciekać po za kasy w kierunku drzwi. Tu po raz drugi nie zdołał przebiec przez stawiającą opór dzielną załogę. Wpadł ponownie w sidła załogi, po czym wyprowadzony został na zaplecze. W między czasie zamknięto drzwi obiektu i wezwano pomoc. Po niespełna kilku minutach nadjechał Atut Security.
Nieznany złodziej został wreszcie rozpoznany i odpowie niebawem za swoje wykroczenia. W sumie dokonał kradzieży na kwotę ponad 3 tyś. zł.
Andrzej Gulewicz MTV24
Fot. aut.