sobota, 11 maja, 2024
artykuły

Rowerowe  „przerywniki”  dla turystów i gości

316views

Na początku lipca br. żaden rowerzysta nie miał  możliwości skorzystania  z  „wychodka”  w drewnianej budce  usytuowanej  przy przystanku rowerowym z placem zabaw, po drugiej stronie ulicy Zawodzie. Nikt nie skorzystał  z tej darmowej usługi  gdyż widok po otwarciu drzwi  i fetor odrzucał odruchowo co najmniej metr do tyłu. Rozbity sedes wraz z klapą, kał  i szkło na deskach.  Kto się zatrzymał wsiadał na rower i jechał  dalej. 

Redakcja postanowiła, że nie będzie publikować zdjęć wnętrza wc, natomiast są one w każdej chwili dostępne do wglądu .

Pod koniec sierpnia rowerzyści  przejeżdżający  szlakiem rowerowym mieli  taki sam widok jak w lipcu i nie mogli nadal korzystać  z tego  wc.  Jak przystanek to przystanek.  Tu przede wszystkim można  i trzeba zregenerować siły. I co ?  Sytuacja w wychodku nadal się nie zmienia, więc tym razem dla zarchiwizowania problemu zostało wykonane zdjęcie komórką.  

Ponieważ rowerzyści  lubią jeździć  tym szlakiem i pokonywać dalekie trasy z Krynicy na Słowację i  z Muszyny do Krynicy,  więc  przejeżdżając tą samą ścieżką rowerową  postanowili jeszcze raz zwizytować oczywiście „za potrzebą”  ten obiekt,  już tym razem po raz trzeci w przeciągu trzech miesięcy i zastali to samo, ten sam widok. Jak było na początku lipca tak jest do chwili obecnej, czyli mamy już 28 września 2023r. Nic, ale to nic się nie zmieniło, widok jest tak ohydny, że przechodzi momentalnie apetyt.

To wszystko robią  ludzie. Jeden drugiemu jak może tak „umila życie”.  To fakt!

Ale nasuwają się zasadnicze pytania, na które należałoby odpowiedzieć.  Kto odpowiada za te obiekty, kto powinien je kontrolować i utrzymywać?  Kto pozwala na to żeby one tak wyglądały?  To jest karygodne aby przez trzy miesiące, i to w największe upały  nikt władny sprawie nie zwizytował obiektu,  a co najważniejsze nie doprowadził  go do normalności.

Należałoby  natychmiast, ale to natychmiast naprawić lub wymienić  urządzenia,  gruntownie wysprzątać  pomieszczenie wc , a  co najważniejsze wszystko dokładnie zdezynfekować. 

Tą trasą jeżdżą turyści z całej Polski oraz z sąsiedniej Słowacji. Nie przystoi  w ten sposób przyjmować gości.  Albo obiekt będzie normalnie funkcjonował tak jak w cywilizowanym świecie albo należy go zamknąć. 

Dla porównania można zobaczyć, najlepiej osobiście jak wygląda podobny obiekt  wc , usytuowany przy kładce rowerowej w Miliku. Czysto, schludnie, pachnąco jak w hotelu sześciogwiazdkowym!

Andrzej Gulewicz  MTV24

Fot. aut.